wtorek, 9 kwietnia 2013

Nieoczekiwany przystanek w drodze na Orkady

Zawsze trzeba być przygotowanym na różne niespodzianki podczas wypraw takich, jak ta. Ale rzadko się zdarza, żeby niespodzianka ujawniła się jeszcze przed wyjazdem, a w dodatku była tak osobista.
Dzięki wiernej czytelniczce moich podróżniczych blogów, a prywatnie mojej Cioci Reni dowiedziałem się, że na trasie naszej podróży znajduje się grób brata mojego dziadka ze strony mamy, podchorążego Adama Krzanowskiego. Grób znajduje się na wojskowym cmentarzu Jeanfield and Wellshill w Perth, gdzie pochowanych jest 381 polskich żołnierzy, poległych w obronie wschodnich wybrzeży Szkocji po 1940 roku.

Photo courtesy DerekCrowe.com

W całej tej historii niesamowite jest też to, że jest ktoś w UK, kto nie tylko interesuje się historią Polski i polskimi żołnierzami walczącymi w obronie Zjednoczonego Królestwa, ale z wielka pasją pisze o tym w sposób bardzo rzetelny i obszerny - zapraszam na stronę Dereka Crowe (za którego zgodą zamieściłem powyższe zdjęcie). Zdziwicie się zawartością tej strony...

No cóż, drodzy Szkoci - w zaistniałej sytuacji oczekuję królewskiego przyjęcia na waszych ziemiach potomka obrońcy wyspiarskiej wolności i dobrobytu :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz