wtorek, 30 kwietnia 2013

Edynburg

Po wielu godzinach podróży promowo-samochodowej dotarliśmy do hotelu w centrum Edynburga. Jazda bez GPS-a (popsuł się jak już pisałem) w tym mieście wymaga osobnego wpisu - sport ekstremalny. Ale na razie pisze na telefonie więc krótko. Mam nadzieję, że już jutro w południe będziemy w domu, przyjdzie czas na podsumowania.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Północna Mainland

Dziś już ostatni dzień na wyspach, jutro mieliśmy wypłynąć w drogę powrotną o 6:30. Oczywiście w czasie tej wyprawy nic nie idzie według planu - w południe dostałem maila, że prom się zepsuł i musimy sobie radzić sami. Chyba, dzięki pomocy Pawła, udało się przebukować na inny prom o 7:45 z St. Mary's Hope - zobaczymy, czy uda sie na niego zaokrętować. Dodatkowo zepsuł mi się GPS, który służył mi wiernie od wielu lat. No to czeka nas jutro błądzenie po Edynburgu... Same ułatwienia. Ale za to jak zwykle orkadyjskie widoki wynagradzają wszystko. Dziś byliśmy na północy wyspy, w okolicach kolejnych prehistorycznych zabytków - Brough of Birsay (osada na wyspie, do której dostęp jest tylko w czasie odpływu) oraz Broch of Gurness. Fotki z wyprawy poniżej.















niedziela, 28 kwietnia 2013

The Gulp i rezerwat Mull Head

Jako, że młodzież była bardzo zmęczona i bardzo bała się chmur, deszczu i wiatru - my, weterani, wybraliśmy się na wyprawę, po której najwięcej sobie obiecywałem. I nie zawiodłem się, bardzo zmienna pogoda (słońce, wiatr, deszcz, grad) nie popsuła nam przyjemności podziwiania wspaniałych widoków. Nie ma co pisać - trzeba oglądać i podziwiać. Zapraszam...





























I jeszcze dwie fotki z orkadzkich plaż.

Plaża obok lotniska

Plaża w zatoce Scapa Bay

Poranny spacer po Kirkwall

W niedzielny poranek wybrałem się na krótki spacer po mieście. O tej porze dnia ulice były prawie puste, mogłem więc zrobić fajne zdjęcia. No to proszę pooglądać (komentarz w zasadzie zbyteczny).


 

Tu pracuje Justyna

 


 


Jedyny spotkany mieszkaniec