niedziela, 12 maja 2013

To już chyba koniec...

Tym wpisem chciałbym zakończyć historię naszej wyprawy na Orkady. Być może jeszcze kiedyś się tam wybierzemy (jeśli nasi dzielni osadnicy postanowią tam zamieszkać na dłużej), ale to już będzie całkiem nowa historia. Tak więc chcieliśmy im tą drogą serdecznie podziękować za gościnę. Gdyby nie Oni - pewno byśmy nigdy na Orkady nie trafili. A tak to z północnych okolic zostały mi już tylko Szetlandy (no, może jeszcze kiedyś Grenlandia, a może nawet wymarzony Nordkapp). Kto wie... Może i tam kiedyś mnie poniesie.

A na zakończenie, dla wiernych czytelników, mały bonus - filmik z Brough of Birsay. Ahoj, do następnej przygody...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz